Wczorajsze obrady Rady Miasta, tuż przed wyborami samorządowymi, były okazją do podsumowań minionej kadencji. Usłyszeliśmy przykre oświadczenia, zarzuty kierowane w stronę burmistrza oraz informacje o wszczętych lub planowanych procesach sądowych…
– Czy w końcu nie może być normalnie? – pytają mieszkańcy miasta. Sejnianie są zmęczeni przepychankami na linii radni – burmistrz. Jednak tematy, które pojawiły się podczas wczorajszej sesji wskazują na to, że już nie chodzi tylko o wzajemną niechęć. Padły oskarżenia o kłamstwo i łamanie prawa.
– Mam nadzieję, że nowy burmistrz przywróci szacunek do Rady Miasta i radni, którzy będą, znajdą w końcu swoje miejsce w Urzędzie Miasta – mówił na zakończenie swego wystąpienia, poświęconego sztandarowej inwestycji włodarza – fabryce leków, Marek Zubrzyński. Jego zdaniem obecna sytuacja urąga radnym. Na przykład gdy burmistrz siedzi do nich plecami odczytując swoje dokonania z ostatniego miesiąca…
________________________________
Radny Marek Zubrzyński, przypomnijmy, startował w poprzednich wyborach samorządowych z listy Komitetu Bezpartyjni Samorządowcy, razem z Arkadiuszem Nowalskim.