– Zamierzam startować na prezesa – poinformował podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej Tadeusz Moroz. Uchwała dotycząca rozwiązania umowy o pracę z dotychczasowym prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej wzbudziła wiele emocji. Pojawiła się nawet zapowiedź wszczęcia procesu sądowego.
Obszerną argumentację przeciwko rozwiązaniu umowy z Markiem Zubrzyńskim przedstawił na piśmie nieobecny, bo przebywający w szpitalu, radny Marian Auron. Jego zdaniem we wniosku w tej sprawie zabrakło powodów odwołania.
Z kolei przewodniczący Rady Nadzorczej spółdzielni zaapelował do radnych, aby przyjęli uchwałę, bo cały proces odwołania prezesa odbył się zgodnie z literą prawa i nie ma związku z pełnieniem przez Marka Zubrzyńskiego funkcji radnego.
Jak argumentował Tadeusz Moroz, niepodjęcie uchwały przez radnych narazi Spółdzielnię na szkodę. – W tym miesiącu wybrany zostanie nowy prezes i Spółdzielnia będzie musiał ponosić koszty wypłacania wynagrodzenia radnemu w czasie trwającego procesu sądowego – ostrzegał przewodniczący RN i podkreślił, że Spółdzielnia Mieszkaniowa na pewno taką decyzję zaskarży.
Tadeusz Moroz poinformował ponadto radnych, że zamierza startować na stanowisko Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej.
Ostatecznie – 7 głosami za – radni przegłosowali wyrażenie zgody na rozwiązanie umowę o pracę z Markiem Zubrzyńskim. Przeciwko było 3 radnych, 2 osoby wstrzymały się od głosu.
Wcześniej wybrano też nowych członków Rady Nadzorczej spółdzielni. Tomasz Leończyk, Joanna Janczewska i Karol Terlecki uzupełnili 7-osobowy skład rady.