Temat budowy centrum handlowego w Sejnach powraca. Przywołał go na sesji radny Piotr Maksimowicz – odczytał pytania mieszkańca. Autor pisma zauważa, że zablokowanie inwestycji to strata wpływów do budżetu miasta. W odpowiedzi padły zarzuty i oskarżenia…
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, Piotr Maksimowicz odczytał pytania mieszkańca Sejn skierowane do władz miasta. Autor pisma zasugerował, że wobec aktualnych starań samorządów o udział w podatku VAT, zablokowanie budowy centrum handlowego było błędem. Jego zdaniem odbije się to niekorzystnie na sytuacji finansowej miasta, która nie jest przecież najlepsza.
W odpowiedzi – padły oskarżenia o „gwałt na majątku miasta”, o dezinformację i działania „o charakterze przestępczym”.
Burmistrz sformułował ponadto zarzut o „wykorzystywanie miasta do swoich celów”. Radnym zarzucił wystąpienie przeciwko swojemu miastu. Natomiast pełnomocnikowi inwestora – nieudolność.
W sprawie zabrał też głos pełnomocnik inwestora. Nazwał formułowane przez burmistrza zarzuty absurdem.
Pełnomocnik uważa, że oskarżenia są niepoważne i tylko szkodzą wizerunkowi Sejn. A przez takie wystąpienia burmistrza Miasto traci w oczach inwestorów.
Hubert Falkowski podkreśla, że przedstawiony plan to jedynie luźna koncepcja zagospodarowania terenu, a we wszystkich wnioskach składanych do Urzędu Miasta podane były wyłącznie numery działek będących własnością inwestora. – Inwestor na pewno nie zasłużył na takie obelgi – podsumował.
Sam inwestor Piotr Gryka już w czerwcu, podczas debaty odpowiedział na zarzuty włodarza Sejn. Poinformował, że jest kilka koncepcji planowanej budowy, także taka, która wyklucza z inwestycji sporny teren. Działka należąca do Miasta nie jest wobec tego w całym przedsięwzięciu istotna.
Wielu mieszkańców Sejn i okolic opowiedziało się za budową centrum. Z inicjatywy pełnomocnika inwestora zebrano tysiące podpisów popierających inwestycję.